"I była zgroza nagłych cisz. I była próżnia w całym niebie!
A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebie?"
dla Les-mana:
miłości moje wielkie, do których wieczorem ciszę
składam pocałunki ze słów
na białej kartki papierze
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz